Sprawy Humanistyczne
Bardzo potrzebuję dobra interpretacje wiersza Władysława Broniewskiego pt."Krzyk Ostateczny"
Oto Fragment wiersza:
Dzień głodu, ognia, powietrza i wojny
z dziejowej rodzi się nocy.
Oto wołam, jak dawni prorocy,
poeta w sercu swym wolny.
Głos mój - głos wiela wód,
kiedy nadciąga zagłada.
Pędzą czterej na zachód i wschód.
Biada! Biada! Biada!
Biada wam, ufne swej mocy
Babilony drapaczy chmur.
Dzień straszny rodzi się z nocy.
Będzie głód, pożoga i mór.
Żyjąca, a już umarła,
nowe ukaże piekła
cywilizacja oślepła:
Niewiasta przybrana w szkarłat.
Groza narasta.
Gniewnie kroczy historia.
Spłoną miasta.
Runą laboratoria.
[....]
Bardzo Prosze o szybką pomoc;)
Offline